wolna Palestyna

kulturaliberalna.pl

I mój komentarz: Woroncow na łamach libkowego portalu tropi urojony antysemityzm swoich dawnych towarzyszy z ruchów antyfaszystowskich i lewicowych. Niczym dziennikarz śledczy wyszukuje na propalestyńskich demonstracjach obecności wszelkich osób, które miały jakikolwiek kontakt z Hamasem i Hezbollachem lub wypowiadały się o tych organizacjach z podziwem. Fakt pojawiania się takich ludzi na demonstracjach dowodzić tezy, że lewica jest forpocztą terroryzmu. W tekście Woroncowa widać podwójne standardy moralne jakie stosują syjoniści i ich liberalni i konserwatywni sojusznicy na Zachodzie. Hamas i Hezbollach to nie tylko bojówki militarne, które dokonują zamachów terrorystycznych. To także duże organizacje polityczne. Hamas sprawuje władzę w Strefie Gazy, więc trudno nie mieć kontaktu z ta organizacją jeśli się jest mieszkańcem tego terenu. Hezbollach jest partią polityczną, która również przez wiele lat wchodziła w skład koalicji rządzących Libanem. Hezbollach szczyci się także tym, że doprowadził do wycofania się Izraela w 2000 r. z południowego Libanu. Zakończenie okupacji tych ziem spowodowało, że zyskał ogromną popularność na Bliskim Wschodzie. Stąd wielu ludzi wyrażało podziw dla tej organizacji. Woroncow jak i inni krytycy lewicowego antysyjonizmu domagają się od środowisk propalestyńskich odcięcia się od osób, które miały jakikolwiek kontakt z Hebzollachem i Hamasem. Takiego wymogu nie stawiają jednak wobec drugiej strony: od środowisk żydowskich nie wymagają odcięcia się od rządzonego przez skrajną prawicę państwa, które dokonuje zbrodni wojennych. Samo określenie „terroryzm” w zachodnim dyskursie nie ma ścisłej definicji, a używane jest w zależności od optyki politycznej. Zabijanie przypadkowych ludzi jest terroryzmem jeśli robi to ruch narodowowyzwoleńczy, ale nie wtedy, gdy robi to okupant. Masowe morderstwo jest „zamachem terrorystycznym” jeśli sprawca jest spoza zachodniego kręgu kulturowego, ale nie wtedy gdy jest białym chrześcijaninem, wtedy jest to „strzelanina”. Sami syjoniści nie odcinają się od swoich terrorystycznych korzeni, bojówek Irgunu i Hagany, których członkowie robili kariery polityczne w Izraelu. Nie odcinają się tez od współczesnych terrorystów jak Baruch Goldstein, który przez rządzącą tym krajem skrajną prawicę uważany jest za bohatera narodowego. Zachodni sojusznicy Izraela nie widzą problemu we wspieraniu państwa, w którym rządzą ludzie powiązani z organizacjami terrorystycznymi.

8
2
www.tvp.info

"Niedawno mianowany na rzecznika praw człowieka Kanady Birju Dattani zrezygnował w poniedziałek z objęcia urzędu. Pod koniec czerwca organizacje żydowskie przypomniały jego dawne wpisy w mediach społecznościowych, uznając je za antysemickie"

7
0
jacobin.com

Kolejne, coraz gorsze wieści o torturach Palestyńczyków przez żołnierzy izraelskich w więzieniu Sde Teiman. W zeszłym miesiącu dowiedzieliśmy się dziesiątkach osób zamęczonych na śmierć, w tym tygodniu o gwałcie zbiorowym. Pierwsze zdjęcie w artykule pokazuje skrajną prawicę izraelską oraz krewnych żołnierzy, którzy zgromadzili się przed frontem sądu wojskowego by protestować przeciwko aresztowaniu dziewięciu z żołnierzy oskarżonych o gwałt na Palestyńczyku, którego więzili w Sde Teiman na pustyni Negev. Protest był wczoraj, we wtorek 30 lipca 2024. Izraelscy żołnierze więziący Palestyńczyków w Sde Teiman są oskarżeni o gwałcenie uwięzionego Palestyńczyka. To kolejna sprawa z Sde Teiman, ponieważ w czerwcu Haaretz pisał że conajmniej 36 porwanych przez Izrael Palestyńczyków z Gazy było tam torturowanych i zostało zamęczonych na śmierć przez żołnierzy izraelskich. Haaretz pisze że ci dziewięcioro żołnierze zgwałcili Gazańczyka tak brutalnie, że konieczna była hospitalizacja. Ofiara w szpitalu ma drastyczne obrażenia, w tym "poważną ranę w okolicy odbytu." Izraelskie media piszą, że zgwałcony stracił możliwość chodzenia. Nagrania video pokazują żandarmerię wojskową włamującą się do Sde Teiman by aresztować tych zbiorowych gwałcicieli. Widać starcie między nimi. Gwałciciele zabarykadowali się i bronili się gazem pieprzowym ale w końcu ich aresztowano. Wielu ministrów rządu izraelskiego oraz parlamentarzystów pospieszyło wspierać gwałcicieli. Kneset przerywa urlop. Dziś zbiera się awaryjnie by o tym debatować - pisze dziennik Ynet. Minister finansów Izraela, Bezalel Smotricz, chwali żołnierzy "herosów, bojowniów" i domaga się ich natychmiastowego uwolnienia. Minister bezpieczeństwa Izraela Itamar Ben-Gvir strzelił płomienną mowę o tych żołnierzach jako "naszych największych bohaterach" i potępił ich aresztowanie jako "conajmniej haniebne". Parlementarzyści Knesetu, członkowie rządzącej partii Likud otwarcie oświadczają, że gwałcenie złapanych Palestyńczyków jest legalne i w porządku. Tłum Izraelczyków pospieszył do obozu koncentracyjnego w Sde Teiman na wielką demonstrację solidarności z żołnierzami - gwałcicielami. Dziesiątki przedstawicieli izraelskich władz wdarło się na teren obozu przeciwko aresztowaniu. Wśród przedstawicieli władz było wielu parlamentarzystów Knessetu a także minister dziedzictwa narodowego Amichai Eliyahu. Setki agresywnych Izraelczyków szturmowało sąd wojskowy w Beit Lid by poprzeć oskarżonych izraelskich żołnierzy. Żądali ich natychmiastowego uwolnienia. ...

9
1
https://www.cair.com/press_releases/cair-la-condemns-events-promoting-real-estate-sale-of-occupied-palestinian-land-at-two-california-synagogues-calls-for-investigation-into-violence-at-los-angeles-event/

Jak się tworzy tzw. "antysemityzm" - w USA i w Kanadzie w synagogach odbywają się targi nieruchomości podczas których sprzedawane są działki na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. Te targi organizowane są specjalnie w synagogach po to by sprowokować do protestów przed świątyniami. Następnie te protesty pod synagogami są nazywane "antysemityzmem" i "atakiem na religię". Po ostatnim takim proteście w Los Angeles wszystkie główne media piszą, że "niewyobrażalne jest protestowanie przed kościołami i meczetami" - co akurat jest zabawne bo w Izraelu regularnie Żydzi protestują przed meczetami i uniemożliwiają muzułmanom praktyki religijne. Przeciwko organizowaniu targów w synagogach protestują też niektóre środowiska żydowskie, dla których to jest świętokradztwo. Te głosy jednak nie przebijają się do amerykańskich mediów.

5
1

﹏﹏╱░░░[𝗮𝗿𝗮𝗯]░░░[𝗳𝘂𝘁𝘂𝗿𝗶𝘀𝗺]░░░╲﹏﹏ 𝒕𝒉𝒆𝒓𝒆 𝒊𝒔 𝒏𝒐 𝒇𝒖𝒕𝒖𝒓𝒆 𝒘𝒊𝒕𝒉𝒐𝒖𝒕 𝒂 𝒇𝒓𝒆𝒆 𝑷𝒂𝒍𝒆𝒔𝒕𝒊𝒏𝒆 ∵∴∷∵∴∷∵𝗯𝗲𝗻𝗲𝗳𝗶𝘁 ━ 𝗸𝗶𝗲𝗿𝗺𝗮𝘀𝘇 ━ 𝗸𝗼𝗻𝗰𝗲𝗿𝘁∵∴∷∵∴∷∵ Zaproś znajomych i wpadnijcie do Ogniwa, aby wesprzeć pomoc humanitarną w Palestynie! W dniach 21 i 22 czerwca na ul. Smolki 11a organizujemy wielką imprezę benefitową. Za dnia będziecie mogły zakupić rzemiosło i grafiki wystawiających się u nas artystów, a wieczorem posłuchać genialnych kapel i setów DJ-skich. TAX: Jeden dzień - 20PLN Dwa dni - 30PLN Zbieramy pieniądze na MA'AN Development Center مركز العمل التنموي /معا, jedną z niewielu wciąż działających w Strefie Gazy organizacji pozarządowych, która zapewnia różnego rodzaju pomoc humanitarną, m.in. dostarcza do obozów uchodźczych czystą wodę, jedzenie, środki higieniczne, mobilne toalety, zapewnia usługi sprzątające w szkołach, warsztaty z utrzymania higieny w warunkach wojennych i wsparcie psychologiczne. O szczegółowych działaniach MA’AN możecie przeczytać na ich stronie na Facebooku oraz stronie internetowej: https://www.facebook.com/MAANDevelopmentCenter/ https://www.maan-ctr.org/ ∵∴∷∵∴∷∵𝗽𝗿𝗼𝗴𝗿𝗮𝗺∵∴∷∵∴∷∵ ▀▄▀▄▀▄[𝟮𝟭 𝗰𝘇𝗲𝗿𝘄𝗰𝗮]▀▄▀▄▀▄ ⭐️ 15:00 ⭐️ Start kiermaszu benefitowego ⭐️ 17:00 ⭐️ Ambient set —— ehh hahah —— ⭐️ 18:00 ⭐️ Zamknięcie kiermaszu Koncerty // Sety {TAX 20PLN} —— It’s okay to be afraid —— —— Kondukta —— —— Rowy —— —— Janina Skrzypek —— —— Astral Balloon —— ▀▄▀▄▀▄[𝟮𝟮 𝗰𝘇𝗲𝗿𝘄𝗰𝗮]▀▄▀▄▀▄ ⭐️ 15:00 ⭐️ Start kiermaszu benefitowego na świeżym powietrzu 🍃 ⭐️ 15:00-17:30 ⭐️ Popołudnie z kulturą palestyńską —— Warsztaty z robienia hummusu —— —— Lekcje arabskiego tańca Dabke —— ⭐️ 20:00 ⭐️ Zamkniecie kiermaszu Dj Sety {TAX 20PLN} —— Aga Gołąb —— —— Elias —— —— Princess Paranoiia —— —— Poliarnia —— —— Desiseth & 3buch.et b2b —— ∵∴∷∵∴∷∵𝗰𝘇𝘆𝗺 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝗮𝗿𝗮𝗯𝗳𝘂𝘁𝘂𝗿𝘆𝘇𝗺∵∴∷∵∴∷∵ Arabfuturyzm to nurt w sztuce współczesnej, głównie wizualnej, który koncentruje się na futurystycznie konceptualizowanej przyszłości w kluczu kultury arabskiej. Artystki i artyści w obrębie tego nurtu często korzystają z takich form jak science-fiction, utopia, dystopia i alternatywne wizje historii, by wyjść poza sformatowane przez białą i zachodnią kulturę klisze dotyczące przyszłego świata. Historycznie swe inspiracje bierze z afrofuturyzmu i jest zaliczany do zbioru etnofuturyzmów. “Przepisywanie historii na nowo, wywodzenie z jej epizodów alternatywnych scenariuszy, które wyzbyte są traumatycznych uwarunkowań i przywracają zmarginalizowanym grupom sprawczość – to taktyki wspólne dla afrofuturyzmu i arabfuturyzmu. W obu ruchach można dostrzec wspólny front sprzeciwu wobec dominującego modelu historii dyktowanego przez Zachód” (Księżyk). 「𝑫𝒂𝒏𝒄𝒊𝒏𝒈 𝒐𝒏 𝒕𝒉𝒆 𝒓𝒖𝒊𝒏𝒔 𝒐𝒇 𝒕𝒉𝒆 𝒑𝒐𝒔𝒕-𝒐𝒓𝒊𝒆𝒏𝒕𝒂𝒍𝒊𝒔𝒕 𝒔𝒕𝒂𝒈𝒆; 𝒊𝒏 𝒕𝒉𝒆 𝒅𝒆𝒔𝒆𝒓𝒕 𝒐𝒇 𝒕𝒉𝒆 𝒖𝒏𝒓𝒆𝒂𝒍; 𝒉𝒊𝒈𝒉 𝒐𝒏 𝒕𝒉𝒆 𝒐𝒑𝒖𝒍𝒆𝒏𝒄𝒆 𝒐𝒇 𝒆𝒎𝒑𝒕𝒊𝒏𝒆𝒔𝒔.」 𝑺𝒖𝒍𝒂𝒊𝒎𝒂𝒏 𝑴𝒂𝒋𝒂𝒍𝒊, 𝑻𝒐𝒘𝒂𝒓𝒅𝒔 𝒂 𝒑𝒐𝒔𝒔𝒊𝒃𝒍𝒆 𝒎𝒂𝒏𝒊𝒇𝒆𝒔𝒕𝒐; 𝒑𝒓𝒐𝒑𝒐𝒔𝒊𝒏𝒈 𝑨𝒓𝒂𝒃𝒇𝒖𝒕𝒖𝒓𝒊𝒔𝒎/𝒔

10
0
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,31029099,studenci-okupuja-budynek-uniwersytetu-wroclawskiego-w-obronie.html

tudenci Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzą strajk okupacyjny w budynku Instytutu Kulturoznawstwa przy ul. Szewskiej. Domagają się od władz uczelni wyraźnego sprzeciwu wobec ataku na Strefę Gazy i zerwania współpracy z uczelniami czy firmami z Izraela. Najpierw zastrajkowali studenci w Krakowie, którzy zaczęli okupować jeden z budynków Uniwersytetu Jagiellońskiego. Później protest rozpoczęli żacy Uniwersytetu Warszawskiego - rozłożyli namioty w Parku Autonomia przy Nowym Świecie i zapowiedzieli, że zostaną tam "do skutku". Teraz strajk okupacyjny rozpoczęli studenci Uniwersytetu Wrocławskiego. Strajk okupacyjny na Uniwersytecie Wrocławskim. Postulaty: Zerwanie współpracy z Izraelem i potępienie ataku na Strefę Gazy Protestują we Wrocławiu z podobnych powodów, co ich koledzy i koleżanki w innych miastach. Chodzi o sprzeciw

11
3
wroclaw.tvp.pl

Trwa strajk okupacyjny studentów na Uniwersytecie Wrocławskim. Został ogłoszony dziś po południu, studenci domagają się od rektora uczelni między innymi publicznego i jednoznacznego potępienia ataku Izraela na Strefę Gazy oraz okupacji Palestyny, zerwania współpracy z izraelskimi firmami, instytucjami akademickimi i ośrodkami badawczymi. List otwarty w tej sprawie adresowany do rektora studenci opublikowali już pod koniec maja. Pod linkiem znajduje się materiał wideo.

8
0

Studentki/ci z Uniwersytetu Wrocławskiego zaczęli dziś okupację jednego z budynkow. Ich protest to solidsrnosciowa akcja dla Palestyny i sprzeciw wobec ludobójstwa dokonywanego przez państwa Izrael. Wystąpili do swojej uczelni z postulatam (nie mam w tej chwili jak ich wkleic), których spełnienie może zakończyć ich okupację - do tego czasu są na uczelni. Dziś są po pierwsyzch rozmowach z władzami uczelni. Morale są wysokie. Ekipa szykuje się do pierwszej nocy. Grupa zdaje się być dobrze zorganizowana. Na terenie panuje zakaz używania środków psychoaktywnych, nie dopuszczone zostały też grupy polityczne, które próbowały zbić kapitał na akcji (jedna z niewielkich grup, ktorej nie będę wymieniać z nazwy, obraziła się na organizatorów i nie przyszła w ogóle, gdy dowiedziała się, że nie będzie mogła rozwiesić swoich flag). Wrocław jest kolejnym miastem, po Poznaniu, Krakowie i Warszawie, gdzie studenci coraz aktywniej protestują przeciwko polityce Izraela i postawie Polski, która nie czyni nic, by zakończyć ludobójstwo w Palestynie. ![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2F02c05d73-f2c0-450e-98de-ca3d8114ec98.jpeg) ![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2F219149b4-9e0d-4c4d-869d-87e583377b9f.jpeg)

16
1
https://de-indymedia-org.translate.goog/node/364888?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl

Nie wiem czy dobrze kumem kontekst, ale propalestyńska ekipa zaatakowała anti-deutchowa miejscówkę w Berlinie. Wcześniej bardziej pokojowo z tych samych powodów okupowano squat Rote Flora.

6
0
https://wyborcza.pl/7,75399,31014833,guardian-izrael-szpiegowal-i-zastraszal-prokuratorow-miedzynarodowego.html

>Śledztwo dziennikarskie "Guardiana" oraz izraelskich magazynów "+972" i "Local Call" ujawniło, jak agencje wywiadowcze Izraela inwigilowały, oczerniały i zastraszały wysokich urzędników MTK. https://archive.is/zLzLC

5
0

Siema, w imieniu kolektywu okupującego Collegium Broscianum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie zapraszam do obserwowania naszych socjali na Mastodonie: PL: @akademiadlapalestyny@pol.social EN: @akademiadlapalestyny@mastodon.social

10
2
wydarzenia.interia.pl

>![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2F099c2306-79e9-4cb8-acde-86f72f738da6.webp) >Studenci Uniwersytetu Warszawskiego protestują w obronie Palestyny. Okupują oni park Autonomia przylegający do kampusu uczelni. Domagają się potępienia ataku Izraela na strefę Gazy ze strony rektora uniwersytetu oraz zaprzestania współpracy z izraelskimi podmiotami.

10
0
www.aljazeera.com

Izba Reprezentantów Kongresu USA uchwaliła ustawę, która rozszerza definicję przestępstwa "antysemityzmu" o krytykowanie Państwa Izrael. Zakaz krytykowania Izrael poparło większość kongresmenów obu głównych partii. Nowe prawo jest krytykowane przez prawników i organizacje praw człowieka.

10
2
novaramedia.com

"Police have arrested hundreds of Palestine protestors at a UCLA encampment. Plus: a south London immigration raid has been blocked by the community; and Labour have diluted yet another policy offer. Novara Media with Moya Lothian-McLean and @NoJusticeMTG " https://novaramedia.com/2024/05/02/hundreds-arrested-at-ucla-palestine-protest-immigration-raid-shutdown-in-south-london/

13
0

Studenci Uniwersytetu Birzeit nie dopuścili do udziału Ambasadora Niemiec na konferencji, która miała odbyć się na tej uczelni. Niemcy są obok USA głównym sojusznikiem Izraela. Rząd Niemiec przekazuje Izraelowi za darmo broń, która służy do ludobójstwa. Obecnie w Trybunale w Hadze Niemcy bronią Izraela przed oskarżeniami o ludobójstwo wniesionymi przez RPA.

7
3
www.polityka.pl

Rozstrzelany konwój Śmierć pracowników World Central Kitchen, w tym Polaka Damiana Sobóla, według Izraela była przypadkowa. Ale wpisuje się w izraelską strategię ograniczania pomocy humanitarnej w celach wojennych. Ala Qandil Zdjęcie: Deir al-Balah, Strefa Gazy. Jeden z trzech samochodów ostrzelanych 1 kwietnia. W ataku zginęło siedmioro cywilów. Polityka nr 16 (3460), 10.04 – 16.04.2024, strony: 42 – 44. Do molo zbudowanego z gruzów gazańskich domów 1 kwietnia przycumował statek z Cypru z 340-tonami pomocy humanitarnej na pokładzie. Po sześciu miesiącach izraelskich bombardowań, w których zniszczona lub uszkodzona została ponad połowa budynków, jedyne czego w Gazie dziś nie brakuje, to gruzów. Jeszcze tego samego dnia personel amerykańskiej organizacji charytatywnej World Central Kitchen (WCK) rozpoczął rozładunek. WCK specjalizuje się w dostarczaniu posiłków do miejsc objętych kryzysem. Zanim izraelski pilot drona (lub dronów) trzema precyzyjnymi uderzeniami zabił palestyńskiego kierowcę i sześciu zagranicznych wolontariuszy, zespołowi udało się rozładować 100 ton pomocy i przewieźć zapasy do magazynu w centralnej części Strefy Gazy, w Deir al-Balah. Pozostałe 240 ton wróciło na Cypr po tym, jak WCK zawiesiła działania w regionie. To była już druga dostawa pomocy humanitarnej drogą morską do Gazy. Pierwsza wyruszyła 12 marca; tego samego dnia Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji, przemawiając w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, potępił Izrael za używanie głodu jako narzędzia prowadzenia wojny. Z Gazy docierały pierwsze zdjęcia wychudzonych dzieci. Administracja palestyńska zdokumentowała 27 przypadków śmierci głodowej, choć zdaniem ekspertów mogło ich być dużo więcej. W Gazie głodem zagrożonych jest ponad milion osób – połowa wszystkich mieszkańców. Najgorsza sytuacja jest w północnej części, odciętej od reszty enklawy izraelskimi punktami kontrolnymi. Według danych UNICEF na północy w marcu “dwie trzecie rodzin spędziło bez jedzenia co najmniej 10 całych dni i nocy”. Zdecydowana większość Palestyńczyków w Strefie Gazy nie ma dostępu do pitnej wody, prądu i opieki medycznej, bo Izrael zniszczył większość szpitali, najczęściej tłumacząc te ataki obecnością wojowników Hamasu. KULE NIE PRZEJADĄ Izrael kontroluje i ogranicza cały proces dostarczania pomocy humanitarnej. W reportażu CNN z początku marca pracownicy organizacji pomocowych opowiadali, z czym się zmagają. Poza jednorazowym konwojem, który wjechał w marcu przez jedną z północnych bram w płocie otaczającym Gazę, ciężarówki z pomocą wjeżdżają tylko przez dwa przejścia graniczne ulokowane w południowej części Strefy: Rafah – o ograniczonej przepustowości, na granicy z Egiptem, i Kerem Szalom – przystosowane do ruchu ciężarówek, od strony Izraela. To drugie bywało tygodniami blokowane przez izraelskich cywilów protestujących przeciwko wwożeniu do Gazy jakiejkolwiek pomocy. Większość rozmówców CNN chciała zachować anonimowość z obawy, że Izrael nałoży jeszcze więcej ograniczeń na ich organizacje. Jeden z nich mówił o tym, że mają 15 tys. ton towarów, ale nie mogą wjechać, bo wciąż czekają na izraelską inspekcję. Kolejna osoba skarżyła się, że nawet jeśli COGAT (izraelska administracja wojskowa ds. cywilnych) zaakceptuje zawartość ciężarówek, i tak mogą zostać zawrócone na przejściu granicznym. Lista zakazanych przedmiotów, które Izrael uznaje za mogące służyć zarówno celom cywilnym, jak i wojskowym, ciągle się zmienia i bywa dość arbitralna. Do Gazy nie mogą wjechać np. kule ortopedyczne, anestetyki czy nożyczki chirurgiczne. Cytowana w materiale CNN Janti Soeripto, dyrektorka organizacji Save the Children US, powiedziała, że była świadkiem, jak ciężarówki, które przeszły już inspekcję, są zawracane – bo śpiwory miały suwaki, a w pakietach higienicznych z podpaskami były cążki do paznokci. Innym razem śpiwory nie wjechały, bo były zielone, a zieleń to kolor wojskowy. Taki sam los spotkał zestawy dla matek i noworodków czy systemy filtracji wody. W dodatku nawet jeśli tylko niektóre przedmioty zostaną uznane za problematyczne, zawracana jest cała ciężarówka, a trwający często tygodniami proces weryfikacji zaczyna się od nowa. Ograniczanie pomocy humanitarnej jest zbieżne z oficjalną izraelską polityką blokady Gazy, a premier Beniamin Netanjahu pochwalił się nawet w połowie stycznia, że Izrael do Gazy celowo wpuszcza tylko minimalne ilości pomocy. Mimo to COGAT zaprzecza wszystkim informacjom z materiału CNN. Nawet jeśli pomoc wjedzie do Strefy Gazy przez południowe przejścia graniczne, nie ma gwarancji, że trafi do najbardziej potrzebujących, szczególnie tych na północy enklawy. Zdarza się też, że zdesperowani Palestyńczycy zabierają jedzenie z czekających na dalszy przejazd ciężarówek. Coraz więcej osób boi się zbliżać do miejsc dystrybucji ze względu na izraelskie ataki na czekających na pomoc. O ile pod koniec lutego oburzenie świata wywołał izraelski ostrzał (według Izraela żołnierze poczuli się zagrożeni) ludzi chaotycznie rozładowujących ciężarówki w mieście Gaza – zginęło wtedy 118 osób, a 760 zostało rannych – o tyle kolejne, podobne, nie zostały już tak nagłośnione. Według danych ONZ, podobnych ataków było już 24, a według lokalnego Ministerstwa Zdrowia izraelska armia do połowy marca zabiła w nich 400 osób. Na początku lutego izraelska armia ostrzelała jadący na północ oenzetowski konwój z pomocą, mimo że jego przejazd został zgłoszony i zatwierdzony przez armię. 10 ciężarówek stało na izraelskim punkcie kontrolnym, gdy jedna z nich, wypełniona żywnością, została ostrzelana przez okręt marynarki wojennej. Pozostałe zawrócono. Władze miały sprawę zbadać, ale jak dotąd nie poinformowały o wynikach śledztwa. Zniszczone przez armię drogi; śmierć ludzi z lokalnych władz odpowiedzialnych za koordynowanie wjazdów pomocy, a także policjantów, którzy chronili ciężarówki przed wygłodzonymi ludźmi; piętrzące się przeszkody biurokratyczne i regularne ostrzeliwanie konwojów – wszystko to sprawia, że od strony Egiptu na północ Gazy nie dociera obecnie nic. Stąd próby transportu pomocy drogą morską oraz nieliczne, kosztowne i nieskuteczne zrzuty żywności z samolotów. UNRWA KONTRA WCK? W strefie Gazy wciąż działa prawdopodobnie kilkadziesiąt organizacji pomocowych. Kluczową z nich jest UNRWA, oenzetowska agencja ds. palestyńskich uchodźców na Bliskim Wschodzie. Została powołana w 1949 r. - po tym, jak Izrael wysiedlił 750 tys. Palestyńczyków z ich ziem. UNRWA miała być agencją tymczasową, ale Izrael nigdy nie pozwolił uchodźcom wrócić. Wielu z nich w 1948 r. uciekło do Strefy Gazy, dziś oni i ich potomkowie stanowią ponad 70 proc. wszystkich mieszkańców tej enklawy. Ogromna większość zatrudnionych w organizacji to Palestyńczycy. UNRWA m.in. prowadzi szkoły, przedszkola, szpitale i przychodnie, kursy zawodowe, dystrybucję jedzenia, remonty infrastruktury w obozach. Obecnie w swoich szkołach zorganizowała schroniska dla wewnętrznie przesiedlonych Palestyńczyków (ponad 80 proc. wszystkich mieszkańców enklawy). UNRWA w Strefie Gazy pełni niejako funkcję równoległej administracji cywilnej, zatrudniając 13 tys. osób. I być może właśnie z powodu tej kluczowej dla Palestyńczyków roli Izrael uparł się, by UNRWA zlikwidować. Zaczęło się od zarzutów o udział 12 pracowników UNRWA w ataku Hamasu na Izrael 7 października, w którym zginęło blisko 1,2 tys. obywateli Izraela, a 250 zostało uprowadzonych (w Strefie Gazy do dziś zginęło ponad 33 tys. osób, przynajmniej co trzecia to dziecko). Zarzuty w stosunku do pracowników UNRWA do dziś nie zostały poparte wiarygodnymi dowodami, mimo to posądzeni o terroryzm pracownicy zostali przez UNRWA pod presją zwolnieni. Izrael zwrócił się też do sekretarza generalnego ONZ, by ten UNRWA zastąpił nową agencją. Zarzuty poskutkowały tym, że część krajów okresowo wycofała się z finansowania organizacji, choć większość już przywróciła wpłaty, z wyjątkiem USA. Ale prywatni donatorzy nadal boją się wpłacać pieniądze na UNRWA. Wśród obecnych w Palestynie pracowników humanitarnych nikt nie ma wątpliwości, że ta agencja jest kluczowa dla całej operacji pomocowej. Więc choć walka o dotacje między organizacjami pomocowymi często bywa bezwzględna, wiele z nich odmawia teraz przyjmowania środków, które pierwotnie miały być przeznaczone dla UNRWA. Szczególnie że to właśnie UNRWA jako jedna z ostanich dostarczała pomoc na północ Strefy Gazy. Pod koniec marca Izrael jednak zerwał z nią kontakty, jednocześnie zezwalając WCK na wjazd do północnej Strefy Gazy. World Central Kitchen 15 lat temu założył słynny szef kuchni Jose Andres. W Polsce dała się poznać w 2022 r., gdy z Ukrainy docierały miliony uchodźców. Działa i u nas, i w samej Ukrainie, często wchodząc w partnerstwo z lokalnymi biznesami i organizacjami oraz stawiając wielkie kuchnie. W Polsce – m.in. w Przemyślu. I tam właśnie do WCK trafił Damian Soból – pomagał z logistyką, gotowaniem, jeździł też z dostawami pomocy do Ukrainy, a potem do innych miejsc, m.in. Turcji. Aż w końcu dotarł do Strefy Gazy. Od początku izraelskiej inwazji w kilkudziesięciu ogromnych kuchniach, które WCK postawiła w centralnej i południowej części enklawy, jej zespół przyrządził ponad 40 mln posiłków. „Oferują świeże warzywa, które albo nie są dostępne na rynku, albo są strasznie drogie. (..) WCK niemalże z dnia na dzień zorganizowała drugą pod względem wielkości – po istniejącej od 1949 r. UNRWA – największą operację pomocową. Szybkość działania sugeruje, że izraelska biurokracja musiała ułatwić im ten proces” – pisze izraelska dziennikarka Amira Hass w dzienniku „Haaretz”. Dodaje też, że ewidentnie była to część izraelskiej strategii obliczonej na pozbycie się UNRWA. Haas widzi w ataku na personel WCK strzał Izraela we własną stopę, bo WCK zawiesiła działalność w Gazie i teraz nie będzie kim UNRWA zastąpić. Ale organizacje pomocowe interpretują to zupełnie inaczej – jako celowe działanie, które ma je zastraszyć i zniechęcić do działania w Strefie Gazy. LISTA CELÓW Po tym, jak 1 kwietnia personel WCK rozładował pierwsze 100 ton pomocy ze statku i przewiózł ją do magazynu, sześciu międzynarodowych pracowników organizacji i palestyński kierowca – zgodnie z obowiązującym protokołem bezpieczeństwa – skoordynowali z izraelską administracją wojskową plan powrotu do swojej siedziby w Rafah. Organizacje pomocowe mają opracowane protokoły bezpieczeństwa. Poza oznakowaniem samochodów, kamizelkami, hełmami kluczowa jest kwestia uzgodnień z lokalnymi władzami. Z zasady organizacje informują izraelską armię o współrzędnych geograficznych swoich magazynów, siedzib, domów. Zgłaszają, kiedy i dokąd będą się przemieszczać oraz w jakich samochodach. W Gazie od miesięcy kolejne organizacje starają się to ukrywać, a w szczególności współrzędne geograficzne miejsc, w których realizuą pomoc – opowiadają w nieoficjalnych rozmowach pracownicy humanitarni. Ich obiekty były w ciągu ostatnich sześciu miesięcy ostrzeliwane. Organizacje uznały więc, że izraelska armia „traktuje listę obiektów chronionych jak listę celów” – wyjaściał tę logikę w rozmowie z serwisem New Humanitarian Jesse Marks z Refugees International. Po ataku na konwój WCK przedstawiciele organizacji pomocowych nie przebierają już w słowach. „Nie akceptujemy narracji o niefortunnym incydencie. (…) Bo to, co spotkało konwoje WCK i MSF, i siedzibę MSF, jest częścią tego samego wzorca celowych ataków na pracowników humanitarnych i medycznych, dziennikarzy, pracowników ONZ, szkół i domów” – powiedział podczas konferencji prasowej w Genewie Christopher Lockyear, sekretarz generalny MSF, Medicins Sans Frontieres International. Odniósł się też do izraelskiego ataku na siedzibę MSF położoną na obrzeżach Chan Junis. W ostrzale z 20 lutego zginęła synowa i żona jednego z pracowniów, a sześć osób zostało rannych, z czego pięć to kobiety i dzieci. W budynku przebywały wtedy 64 osoby. Niektóre z nich to ocalali z poprzedniego ataku izraelskiej armii na inny dom MSF w Rafah, z 8 stycznia. Zginęła wtedy pięcioletnia córka pracownika organizacji. Izraelska armia była informowana i potwierdziła odbiór informacji o współrzędnych geograficznych budnku na obrzeżach Chan Junis, na którym dodatkowo wisiała ogromna flaga z logo MSF. Dopiero po wszczęciu śledztwa dziennikarskiego w tej sprawie przez Sky News, ponad miesiąc po ostrzelaniu domu MSF, izraelska armia zapowiedziała swoje śledztwo. W oświadczeniu dodatkowo podała, że żołnierze „ostrzelali budynek, który został zidentyfikowany jako miejsce, w którym ma miejsce działalność terrorystyczna”. MSF odrzuca te zarzuty. NIEFORTUNNE INCYDENTY Wszystkie te ataki – na siedziby MSF i na konwój WCK – są coraz częściej łączone ze sobą. „Śmierć wolontariuszy jest tragedią. Ale jest też opowieścią o zachodnim rasizmie” – pisał na portalu Middle East Eye brytyjski dziennikarz Peter Oborne. Odnosił się do faktu, że do końca marca w Strefie Gazy zginęło ponad 196 pracowników humanitarnych i 76 zostało rannych. Ów rasizm według Oborne’a polega na tym, że musieli dopiero zginąć obywatele Zachodu, aby świat zwrócił uwagę. Tego samego dnia, co atak na konwój WCK, zakończyło się dwutygodniowe oblężenie szpitala Szifa w mieście Gaza. WHO podało, że podczas oblężenia zginęło 21 pacjentów, a prośby organizacji humanitarnych, by strona izraelska zezwoliła na ewakuację, zostały zignorowane. Dopiero po ataku udało się przetransportować część pacjentów w stanie agonalnym do innego szpitala. Władze wojskowe twierdzą, że Hamas miał swoją siedzibę w szpitalu, a w samym ataku armia zabiła i aresztowała setki terrorystów, zaś cywile w żaden sposób nie ucierpieli. Dla samych Palestyńczyków tragiczna śmierć międzynarodowych pracowników humanitarnych może mieć katastrofalne skutki. W tej chwili już żadna organizacja nie dostarcza regulanie żywności w północnej Gazie. Wiele z nich, biorąc też pod uwagę zapowiadaną izraelską inwazję na Rafah, planuje zupełnie wycofać swój zagraniczny personel i zawiesić działaność w Strefie, tak jak zrobiło to WCK. ALA QANDIL

6
0
wiadomosci.onet.pl

Jak donosi madrycki dziennik "El Debate", premier Hiszpanii Pedro Sanchez nie uzyskał poparcia władz Polski oraz innych krajów europejskich, z wyjątkiem Irlandii, dla stworzenia koalicji na rzecz uznania niepodległości państwa palestyńskiego.

13
4

Angażowałem sie w działania OCSK Postój od czerwca 2023 roku do prawie połowy lutego 2024. Zajmowałem się głownie nagłaśnianiem koncertów, czasami gotowałem szamę dla zespolow i pomagałem w drobnych rzeczach. Przestałem współpracowac z OCSK Postój, gdy okazało się, że nieformalny lider Postoju - ksywka Spluwa - jest syjonistą i prowadził obecnie nieaktywnego bloga poalejsyjon.noblogs.org, w którym rozprzestrzeniał syjonistyczną propagandę. Popiera obecne ludobójcze działania państwa Izrael nazywając je żydowską samoobroną i jednocześnie określa narrację budowaną wokół wojny izraelsko-palestyńskiej przez środowiska lewicowe i anarchistyczne jako faszystowskie, islamskie, totalitarne czy antysemickie. Uważa się też za część antypalestyńskiego syjonistycznego ruchu Anti-Deutsche usprawiedliwiającego trwające ludobójstwo w strefie Gazy. Postował tam również teksty Pawła Ziółkowskiego prowadzącego syjonistycznego bloga Rewolucja Rożawy. Wedlug słów Spluwy blog Poalejsyjon.noblogs.org znały wszystkie osoby zaangażowane w działania OCSK Postój, a ruch Anti-Deutsche wsparł OCSK Postój wiedzą, środkami i pracą. Wszystko to poparte jest skrinami z naszych rozmów. Od około pół roku Spluwa każe zwracac sie do siebie inaczej, ponieważ - jak to on twierdzi - jego ksywa jest spalona i źle się kojarzy w srodowisku anarchistycznym i lewicowym. Byc może słyszałyście o bojkocie Postoju przez środowiska punkowe w Polsce po wysłaniu im wiadomosci przez Distro 2.10 Crew z linkiem do jeszcze wtedy aktywnego bloga Poalejsyjon.noblogs.org. Postój wydał wówczas oświadczenie - które pomagałem im edytować, bo zostałem zmanipulowany, że z ruchem Anti-Deutsche nie mają nic wspólnego i przejąłem sie owym "bezpodstawnym nawoływaniem do bojkotu" - które opublikowł pod koniec października zarówno na własnej stronie internetowej i fanpejdżu na faceooku. Do tego Distro 2.10 Crew jest ściśle związane z przemocowym, maczystowskim skłotem Przychodnia, wiec odejmowało to jeszcze więcej wiarygodności od tych "pomówien" jak oni to nazywali. Link tutaj: https://ocsk-postoj.wspolneoparcie.org/bojkot-boycott/ Posiadam notatki z bloga Poalejsyjon.org wysłane mi przez Spluwę jak i jego tłumaczenie sie z treściami które tam zamiesczał oraz archiwum strony z 23 października dostępne przez Wayback Machine: https://web.archive.org/web/20231023134211/poalejsyjon.noblogs.org/ Kilka dni temu zdecydowałem, że zacznę informować prywatnymi wiadomościami artystów i inicjatywy z Polski, które wystawiały się lub będa wystawiać w Postoju jak i inicjatywy anarchistyczne i lewicowe o syjonizmie w Postoju. Niedługo potem zaczęły pojawiać się pasywno-agresywne wiadomości ze strony osób związanych z Postojem. Zaczęło się od pytań retorycznych czy rozpowiadam kłamstwa na ich temat, po "to tylko poglądy", zebym przestał i zajął się swoim życiem. Nie odpowiadałem na te wiadomości. Następnie do moich znajomych została wysłana wiadomość że nikt moich wiadomości nie bierze na poważnie, że postojowicze się o mnie martwią i zalecają mi skorzystanie z pomocy psychiatrycznej oraz poinformowanie moich rodziców o całej tej sprawie. Wszystko to według mnie ma na celu zastraszenie, poddanie w wątpliwość słuszność tego co robię, gaslightowanie mojego stanu psychicnzego i guilt tripowanie mnie tym toxic therapy speech, żebym przestał informować o problemie syjonizmu i finansowania OCSK Postój przez środowiska Anti-Deutsche. Nie zgadzam się na to stąd postanowiłem upublicznić ten callout. Część skrinów z bloga jak i skrinów z rozmów z rozmów z Postojem zamieściłem poniżej. Reszta znajduje się pod tym linkiem: https://drive.proton.me/urls/MF9NG63K94#HCweSL6FmP1d From the river to the sea Palestine will be free Przeciwko przemocy psychicznej i fake therapy speech ![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2Ff2764b13-66da-403e-b20c-84a26d031c2e.png) ![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2F7603be5f-7e70-4384-9612-83e10d965668.png) ![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2Fa0623597-94e2-4932-8797-bdb8ad68e5da.png) ![](https://lemm.ee/api/v3/image_proxy?url=https%3A%2F%2Fszmer.info%2Fpictrs%2Fimage%2Ff868f31e-4a75-4596-8c88-48ca1bd68a12.png)

9
51
www.theguardian.com

cross-postowane z: https://feddit.de/post/10465689 >Irlandzki rząd będzie interweniował w sprawie wytoczonej przez Republikę Południowej Afryki i argumentował, że ograniczenie dostaw żywności i innych podstawowych artykułów w Strefie Gazy może stanowić zamiar ludobójstwa, powiedział w środę minister spraw zagranicznych Micheál Martin. > >"Uważamy, że jest to [zasadna] sprawa, biorąc pod uwagę sposób prowadzenia tej wojny" - powiedział Martin. > >"Zwrócimy się do sądu o rozważenie kwestii rozszerzenia sposobu ustalania, czy doszło do ludobójstwa, czy też nie, na podstawie zbiorowego ukarania całej populacji". > >Powiedział, że wyraźny wzorzec zachowania utrudniał pomoc humanitarną, powodując powszechne cierpienie. "Połowa ludności Gazy stoi w obliczu głodu, a 100% doświadcza braku bezpieczeństwa żywnościowego".

8
0